04.01.2023, 16:49
Kolejny przypadek fatalnej gry Legii z Warszawy w rozgrywkach Ekstraklasy!
Z pewnością w aktualnie trwającym sezonie Ekstraklasy polskiej warszawska Legia radzi sobie naprawdę słabo. Trzeba wziąć pod uwagę, że gracze warszawskiej Legii to obecni mistrzowie Polski, a aktualnie zajmują pozycję w ogonie tabeli. Starcie z Górnikiem Zabrze miało ostatecznie ukrócić tragiczną serię Warszawiaków, jednak i w tym przypadku brakowało szczęścia do tego, żeby ugrać punkty. Od początku tego meczu gracze Górnika Zabrze wyglądali na świetnie wytrenowanych i w pierwszej części Legia nie umiała im się przeciwstawić. Po pierwszej odsłonie spotkania zawodnicy Górnika Zabrze wygrywali wynikiem 2:0 i wszystko wskazywało na to, że to będzie następna z kolei porażka mistrza kraju. Lecz piłkarze Legii na początku następnej odsłony tego starcia wzięli się do pracy i dali radę doprowadzić do remisowego rezultatu. Od tego momentu kibice piłki nożnej zgromadzeni na stadionie mogli mieć nadzieje na fenomenalne emocje w ostatnich minutach starcia.
I de facto bardzo emocjonujące były końcowe minuty pojedynku. Głównie za sprawą dyspozycji graczy Górnika, którzy w rozrachunku końcowym wygrali to starcie. Bramkę dającą wygraną strzelił na sam koniec Kubica Krzysztof, który wykorzystał świetne dogranie od Janzy. Swoje premierowe trafienie po transferze do naszej Ekstraklasy strzelił zdobywca mistrzostwa świata z roku 2014, czyli Podolski Lukas i warto zdać sobie z tego faktu sprawę. to był niesamowity moment dla tego zawodnika i co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Natomiast warszawska Legia poniosła klęskę 7 mecz z rzędu i w tym momencie znajduje się na 17. miejscu w klasyfikacji ligowej. Jest to bardzo kiepski rezultat, jak na panującego wciąż mistrza Polski i trzeba mieć to na uwadze. Jeśli piłkarze Legii chcieliby w dalszym ciągu rozgrywać mecze w najwyższej klasie rozgrywkowej to powinni wrócić do dobrej formy. W przeciwnym wypadku mistrz rozgrywek polskich niespodziewanie zostanie zdegradowany do I ligi.
Zostaw komentarz
Brak kometarzy